„Czerwony dywan” w programie „Pytanie na śniadanie” zyskuje coraz większe uznanie widzów, a jego popularność stale rośnie. Gospodyni cyklu, Anna Lewandowska, z entuzjazmem mówi o nowym wyglądzie studia oraz o poszerzonym formacie, dzięki któremu widzowie mają dostęp do jeszcze większej ilości informacji ze świata show-biznesu.
Lewandowska zdradza, że studio „Czerwonego dywanu” przeszło metamorfozę – pojawił się nowy, puszysty dywan, wygodne fotele oraz ekran plazmowy, na którym wyświetlane są zdjęcia i informacje z życia znanych osobistości. Te zmiany pozwalają lepiej oddać wyjątkowy klimat rozmów ze światem celebrytów.
Trzy odsłony i gorące wiadomości
Jesienna edycja programu to aż trzy odsłony „Czerwonego dywanu” w tygodniu, co oznacza więcej gości i ekskluzywnych rozmów. Jak zaznacza Lewandowska, widzowie cenią sobie bezpośrednie relacje i nowinki, które gwiazdy zdradzają wyłącznie w studiu TVP. Dzięki temu „Czerwony dywan” stał się jednym z najchętniej oglądanych punktów programu.
– „Bardzo często pojawiają się u nas gwiazdy, z którymi my, prowadzące, rozmawiamy na temat ich życia prywatnego i zawodowego. To ogromna wartość dla widzów, którzy uwielbiają śledzić gorące newsy jeszcze przed ich publikacją w innych mediach” – dodaje Lewandowska.
W pierwszych odcinkach tej jesieni pojawili się m.in. Jan i Ewelina Lisowska. Ewelina, która promowała nowy singiel, podzieliła się również szczegółami ze swojego życia prywatnego, co wzbudziło duże zainteresowanie widzów.
Lewandowska – ekspertka od programów na żywo
Lewandowska nie kryje radości z powierzonych jej obowiązków, podkreślając, że doświadczenie zdobyte w ciągu ponad dekady pracy w „Pytaniu na śniadanie” ułatwia jej swobodne prowadzenie programu. Jak sama przyznaje, z programami realizowanymi na żywo wiąże się wiele wyzwań, ale to właśnie te nieprzewidziane sytuacje często przynoszą najwięcej zabawy i są ulubionymi momentami widzów.
– „Pracuję w ‘Pytaniu na śniadanie’ od ponad 10 lat. Najpierw byłam odpowiedzialna za produkcję od strony technicznej, a teraz występuję przed kamerą i uwielbiam tę pracę. Programy na żywo mają w sobie coś wyjątkowego – każda wpadka to szansa na zabawną reakcję, którą docenią widzowie” – mówi Lewandowska.
Dzięki nowej formule „Czerwonego dywanu” Anna Lewandowska sprawia, że świat show-biznesu staje się dla widzów jeszcze bliższy i bardziej ekscytujący.
fot.