Rybnickie nutrie są zagrożone, ale miasto nie zamierza się poddawać. Choć decyzja o ich eliminacji nie została podjęta przez miejskie władze, ani przez Prezydenta Miasta, lokalne władze są głęboko zaangażowane w ratowanie tych sympatycznych zwierząt. Los nutrii jest dla Rybnika ważny, dlatego od kilkunastu miesięcy trwają intensywne działania mające na celu ich ochronę.
Sytuacja stała się szczególnie trudna po ogłoszeniu przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska (RDOŚ) w Katowicach przetargu na odłów i eliminację nutrii na terenie województwa śląskiego. Miasto Rybnik, choć zmuszone do wykonania pewnych zaleceń, takich jak demontaż tablic edukacyjnych czy zmiana narracji w publikacjach, od samego początku stara się znaleźć alternatywne rozwiązania, które pozwolą na ocalenie jak największej liczby nutrii.
Jednym z pierwszych kroków podjętych przez miasto było poszukiwanie opiekunów, ośrodków lub azylów, które mogłyby przyjąć zwierzęta. Rybnik podjął także próbę stworzenia własnego azylu, jednak brak możliwości prawnych oraz wysokie koszty budowy uniemożliwiły realizację tego planu. Miasto zorganizowało również rozmowy z weterynarzami, aby zająć się kastracją i sterylizacją nutrii. Niestety, mimo zaangażowania, napotkano wiele przeszkód prawnych i organizacyjnych, które skutecznie utrudniają realizację tych planów.
Rybnik nie poprzestaje na staraniach i kontynuuje walkę o swoje nutrie. W 2021 roku miasto zwróciło się do Wód Polskich oraz Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska z prośbą o interwencję, jednak brak jasnych wytycznych ograniczył możliwości działania. Mimo to, w 2023 roku miasto podjęło współpracę z RDOŚ, mając nadzieję na znalezienie rozwiązania.
W ostatnich miesiącach prowadzone były intensywne rozmowy z różnymi ośrodkami, które mogłyby przyjąć nutrie, w tym z poznańskim zoo oraz lokalnymi zagrodami zwierzęcymi. Niestety, mimo chęci, nie udało się znaleźć odpowiedniego miejsca, które spełniałoby wszystkie wymogi prawne. Koszty utrzymania i zapewnienia odpowiednich warunków dla nutrii są ogromne, a możliwości ich przeniesienia są mocno ograniczone.
Pomimo licznych trudności, miasto Rybnik nie traci nadziei. „Nadal staramy się ocalić jak najwięcej nutrii, choć bez wsparcia z zewnątrz zadanie to staje się coraz trudniejsze. Mamy jednak nadzieję, że nasze wysiłki nie pójdą na marne i uda się znaleźć rozwiązanie, które pozwoli na zachowanie tych wyjątkowych zwierząt”.